„Piekło Italii”
James Holland
Kampania włoska jest wśród takich miłośników historii jak ja stosunkowo najmniej znana. Ten niedoceniany przez historyków i pisarzy front nie był do tej pory zbyt szeroko opisywany. Tak walki na wschodzie jak i działania aliantów na zachodzie znalazły swój oddźwięk w wielu publikacjach, czy filmach wojennych. O walkach we Włoszech rzadko mogliśmy coś ciekawego usłyszeć. Tę lukę w sposób bardzo profesjonalny i ciekawy wypełnia James Holland w książce „Piekło Italii”. Autor, brytyjski historyk II wojny światowej w bardzo ciekawy sposób opisuje ponad półtoraroczne zmagania aliantów z wojskami III Rzeszy.
Kiedy mówimy o II wojnie zazwyczaj używamy określenia walka na dwa fronty, podczas gdy prawda jest taka, że Niemcy walczyli na trzech frontach. Walki we Włoszech bezwzględnie upoważniają do takiego stwierdzenia, tym bardziej, że na froncie tym walczyło ponad dwadzieścia niemieckich dywizji, które mogły z powodzeniem być wykorzystane na innych odcinkach arenach wojny. Książka Jamesa Hollanda jest istną kopalnią wiedzy. Autor opisuje w profesjonalny i ciekawy sposób kampanie włoską miesiąc po miesiącu. Bardzo dobrze mieszają się tu opisy doświadczeń pojedynczych żołnierzy (w tym także polskiego 2 korpusu), z ogólna sytuacją na froncie. Możemy także dowiedzieć się jak podchodzili do tej batalii najważniejsi politycy Churchill, Mussolini, Hitler a także dowódcy tacy jak Kesselring, Aleksander, Clark, Anders. Zważywszy na obfitość szczegółów całej kampanii widać wyraźnie, że autor wykonał tytaniczną pracę. Przebieg samych działań wojennych jak i najważniejsi dowódcy są bardzo dobrze opisani. Czyta się „Piekło Italii” bardzo dobrze ( choć może dla niektórych wydawać się trochę nudna, ze względu na szczegółowość), ale mi się bardzo podoba i polecam ją wszystkim którzy interesują się II wojną światową, a szczególnie tym ważnym a często pomijanym froncie.
Ireneusz Piątek