Teodor Jeske-Choiński
Ostatni Rzymianie
Wydawnictwo AA
Warszawa
Jest rok 391 n.e. Pod panowaniem Teodozjusza Imperium Rzymskie, targane wewnętrznymi walkami, zmierza ku rozpadowi. Chrześcijanie wspierani przez tron cesarski zdobywają dominację. Jednak w wiecznym mieście żyją nadal czciciele dawnych bogów, a w pogańskich domach i świątyniach płonie jeszcze święty ogień.
„Poganie drugiej połowy czwartego stulecia chcieli wskrzesić wiarę Numy, Pompiliusza i jego ludu z jej wszystkimi formami i symbolami, zapomniawszy, że między pobożnym królem a patriotami z czasów Teodozjusza wznosiła się olbrzymia góra utworzona z systemów filozoficznych, które strawiły jak rdza zaufanie do bogów zwanych narodowymi”.
Czasy starożytnego Rzymu to bardzo ciekawy okres w historii, opisywany bardzo często przez historyków i pisarzy. Imperium było wielką potęgą, która przez ponad tysiąc lat rządziła olbrzymim terytorium sięgającym od północnych części Afryki po prawie całą Europę aż po Wyspy Brytyjskie. Historia tej wielkiej cywilizacji budzi respekt i zachwyt aż do dzisiaj. Poziom życia na jaki wznieśli swoje państwo daleko wykraczało poza to w jakim żyli otaczający ich barbarzyńcy. W miarę jak rozrastało się imperium, waleczne i doskonale zorganizowane legiony podbijały nowe ziemi, a władza Cesarzy rozciągała się na nowe ziemie, coraz trudniej było utrzymywać tak wielkie połacie ziemi zamieszkałe przez wiele plemion.
Polecam wszystkim, a szczególnie tym którzy interesują się starożytnością i starożytnym Rzymem.
Ireneusz Piątek