Home Reportaże i relacje Heim ins Reich, czyli zaginione ślady w Polsce

Heim ins Reich, czyli zaginione ślady w Polsce

przez historyk
0 komentarz

Coraz więcej osób chce poznać lepiej swoich przodków, historię swoich rodzin i miejsca z nimi związane. Dla części z nich oznacza to również poszukiwania za granicą. Widać to szczególnie w przypadku Polski i obcokrajowców szukających tu swoich śladów.

Na swojej prywatnej skrzynce e-mailowej znalazłem ciekawą wiadomość po niemiecku. Napisał bowiem do mnie syn kobiety urodzonej w 1941 r. w Leslau an der Weichsel (Włocławek). Zainteresował go jeden z moich artykułów po niemiecku dot. właśnie stolicy Kujaw. Pytał, czy mogę być ich przewodnikiem po mieście oraz wsparciem w poszukiwaniu śladów rodziny oraz czy zgadzam się na nakręcenie filmu dla Bauhaus Universitaet w Weimar

W czasie II wojny światowej miała miejsce wielka akcja Heim ins Reich, która miała na celu przesiedlenie dużej ilości osób pochodzenia niemieckiego z wschodniej części Europy do III Rzeszy. Przodkowie rodziny Schön zostali przesiedleni z Rygi oraz Wołgogradu właśnie do Leslau.

Po sprawdzeniu aktualnych i okupacyjnych map Włocławka dość łatwo udało się ustalić adres rodzinnego domu p. Schön. Nieocenioną pomocą było oczywiście też narzędzie znanej wyszukiwarki internetowej umożliwiające wirtualne zwiedzanie miasta. W wakacje 2012 r. Pani Marie-Luise Schön przyjechała z Turyngii z całą rodziną pociągiem do Włocławka. Najpierw udaliśmy się do rodzinnego domu, który obecnie jest siedzibą prężnej firmy deratyzacyjnej:). Gospodarz (oczywiście po wcześniejszym kontakcie) przyjął nas bardzo życzliwie. Dla Marie-Luise było to wielkie przeżycie, udało jej się rozpoznać niektóre miejsca. Następnie odwiedziliśmy siedzibę Parafii Ewangelickiej, gdzie najbardziej wzruszającym momentem było pokazanie przez pastora chrzcielnicy, w której dokonano sakramentu p. Schön. Przez kolejne dni zwiedziliśmy dokładnie Włocławek.

Po tej wizycie postanowiłem założyć blog w j. niemieckim i angielskim o Kujawach i Włocławku. Po jakimś czasie otrzymałem kolejną intrygującą wiadomość. Tym razem napisał do mnie dr Dieter Rahn, do 1945 r. mieszkaniec Włocławka, urodzony również w tym mieście. W mieście i okolicznych wsiach mieszkało kilka tysięcy protestantów (ewangelików), głównie pochodzenia niemieckiego. W czasie jego pierwszego pobytu we Włocławku udało się ustalić miejsce domu państwa Rahn. Niestety został zburzony po wojnie w celu budowy nowej drogi, która jednak nie powstała:).

Tym razem chodziło o wycieczkę z rodziną z USA. Państwo Schultz chcieli odnaleźć domy przodków i cmentarz ewangelicki w Dzierzążni k. Płońska.  Nie było to łatwe, gdyż układ wsi zmienił się dość mocno. Po pewnym czasie ustaliliśmy położenie domu rodzinnego. Niestety właściciel domu nie był skory do spotkania… Pozostało więc znaleźć dawny cmentarz. Na szczęście w jednym z domostw spotkaliśmy osobę bardzo chętną do pomocy i z duża wiedzą historyczną o lokalnym terenie. Okazało się, że kilkaset metrów od jego gospodarstwa powinien być stary, zniszczony cmentarz niemiecki. Miejsce wyglądało niepozornie: mały lasek i kępy krzaków na środku zaoranego pola, daleko od głównej drogi. Nasz lokalny pomocnik przyniósł maczetę i sekator. Krok po kroku, niczym Indiana Jones w dżungli, przedzieraliśmy się przez bardzo gęstą roślinność. Zaczęły wyłaniać się resztki zdewastowanych grobów. Nieopisaną była radość p. Schultz po znalezieniu grobu ich dziadka z nazwiskiem Rennert!

Jednym z innych, ciekawych spotkań było to z rodzinami Lasner, Laskowski i Bishop. Przede wszystkim należy im się wielki podziw za zorganizowanie podróży tylu osób do Polski w jednym czasie z Kanady, Australii i różnych części USA. Celem wyprawy było odnalezienie miejsc związanych z rodziną przed II wojną światową. Na początek była to miejscowość Zasadki k. Rypina. Dzięki porównaniu zdjęć z przeszłości ze zdjęciami satelitarnymi oraz wizyta na miejscu dość szybko udało się zlokalizować dom rodzinny. Niestety poza charakterystycznymi nierównościami w terenie nie było innych śladów. Nawet resztki fundamentów dość dawno temu zostały usunięte wskutek prac polowych.

Później przyszła pora na wizytę w dawnym kościele ewangelickim (obecnie katolickim), cmentarzu ewangelickim (niemieckim) oraz domu w Michałkach. Niestety mimo prac porządkowych na cmentarzu większość grobów była mocno zniszczona i zdekompletowana po aktach zemsty zaraz po wojnie lub bardziej współczesnych chuligańskich wybrykach. W związku z tym nie udało się odnaleźć żadnych śladów po rodzinie. Łatwo odnaleźliśmy także dom rodzinny w tej miejscowości, ale nie byliśmy tam raczej mile widziani..

Podsumowując cały czas sporo obcokrajowców z polskimi korzeniami poszukuje śladów w Polsce, może nawet więcej niż we wcześniejszych latach. Dawne miejsca dość łatwo znaleźć, nawet z małą ilością informacji. W części miejscowości spotkaliśmy się z życzliwością, a nawet fachowym wsparciem, wiele informacji od „lokalsów” jest bezcennych. Jednocześnie w niektórych przypadkach, szczególnie wśród właścicieli nieruchomości, widać było nieufność. Zapewne obawiano się, iż dawni mieszkańcy być może będą chcieli odzyskać własność. Nigdy jednak tak nie jest, przyjezdni są zadowoleni z obecnych miejsc zamieszkania, a podróże mają  tylko sentymentalny charakter.

Foto: Archiwum autora, Spotkanie z rodzinami Lasner Laskowski Bishop

 
Amadeusz Majtka – z wykształcenia tłumacz j. niemieckiego. Pracował m. in. jako dziennikarz dla niemieckich portali. Obecnie pracuje w międzynarodowej firmie z branży aparatury pomiarowej w dziale obsługi klienta zagranicznego. Dodatkowo jest przewodnikiem zagranicznych turystów w Polsce. Główne zainteresowania z zakresu historii to sztuka zrabowana Polsce w czasie II wojny światowej, historia i zabytki Kujaw, zamki i pałace na Dolnym Śląsku. Publikował artykuły m. in. na oficjalnym portalu Polskiej Organizacji Turystycznej Poland.travel.
E-mail: Amadeusz.Majtka@wp.pl
 
 

 

You may also like

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. OK Więcej

Polityka prywatności i plików cookie