Aspekty prawne unii lubelskiej – unia realna, federacja czy też państwo jako jedność?
Dnia 4 lipca 1569 roku król Polski a zarazem Wielki Książę Litewski – Zygmunt August – ratyfikował akt unii lubelskiej pomiędzy Koroną a Wielkim Księstwem Litewskim. W historii obu państw było to wydarzenie niewątpliwie bezprecedensowe, które powołało do życia Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Chociaż losy obu narodów splotły się już pod koniec XIV wieku, nowa integracja miała przynieść ze sobą powstanie silnego i spójnego państwa. Jak dobrze wiemy z historii, Rzeczpospolita Obojga Narodów istniała ponad dwieście lat. Koniec jej żywota nierozerwalnie łączy się z usankcjonowaniem trzeciego rozbioru przez społeczność międzynarodową w 1795 roku.
POLITYCZNE I PRAWNE PRZESŁANKI PROJEKTU UNII
Wraz z pokonaniem Zakonu Krzyżackiego i osiągnięciem dominacji w tej części kontynentu, Korona i Litwa stanęła przed kwestią głębszej integracji oraz problemów z dalszą sukcesją po królu Zygmuncie Auguście. Na mocy następujących po sobie układów (Krewo, Horodło, Mielnik) oraz wypracowanej tradycji ustrojowej, Jagiellonowie raz po raz wybierani byli na królów Polski, mimo że formalnie nie nabyli prawa do dziedziczenia tronu w Koronie. Przywilej dziedziczności dla odmiany dotyczył ich rodzinnej „domeny” jaką było Wielkie Księstwo Litewskie. Unia polsko-litewska do początków XVI wieku zatem nie opierała się na wzajemnym zaufaniu, równouprawnieniu stron oraz stuprocentowo pewnej pozycji prawnej Jagiellonów. Tę ostatnią zagwarantować mogła jedynie polska szlachta, która licząc na gospodarcze i polityczne zyski w Wielkim Księstwie Litewskim, trwała przy spolonizowanej i dobrze znanej dynastii. Nadchodziły jednakże trudne czasy dla Jagiellonów jak i całej Korony…
W latach 60 XVI wieku bezpotomna śmierć Zygmunta wydawała się nieunikniona. Aby zabezpieczyć Wielkie Księstwo Litewskie przed naturalnym zerwaniem unii z Koroną, silne i prężne stronnictwo ruchu egzekucyjnego wsparte przez ostatniego Jagiellona wystąpiło z jasną deklaracją – chęcią zawarcia ściślejszej unii pomiędzy Polską a Litwą. Pierwsze jawne propozycje na łamach Sejmu padły w latach 40 za sprawą Mikołaja Sienickiego i Rafała Leszczyńskiego. Szlachta dopięła swego nieco później, bowiem w 1569 roku. Tego pamiętnego roku, 10 stycznia sejm koronny rozpoczął swoje obrady. Równolegle do niego sesję otworzył także sejm litewski. Jakkolwiek przebieg rokowań w sprawie zawarcia unii pomiędzy Koroną a Wielkim Księstwem Litewskim był nadzwyczaj dramatyczny, w niniejszej pracy postanowiłem celowo pominąć tę kwestię, aby skupić się na skutkach unii. Mimo wszystko dla zaspokojenia głodu wiedzy czytelnika, warto wspomnieć o pracach H. Wisnera – Litwa. Dzieje państwa i narodu oraz O. Haleckiego – Przyłączenie Podlasia, Wołynia i Kijowszczyzny do Korony.
SKUTKI PRAWNE UNII LUBELSKIEJ
Do najważniejszych postanowień unii lubelskiej, oprócz wcześniejszego do Korony przyłączenia Podlasia, Wołynia oraz Ukrainy (sumarycznie cztery nowe województwa) za pomocą tzw. aktów dokonanych, należy zaliczyć:
1. Powołanie wspólnego Sejmu walnego mającego obradować w Warszawie, złożonego ze 120 posłów z Korony oraz 48 posłów z Wielkiego Księstwa Litewskiego;
2. Oba człony Rzeczpospolitej miały wybierać drogą wolnej elekcji wspólnego króla, który byłby zarazem Wielkim Księciem Litewskim;
3. Korona i Litwa zobowiązywały się do prowadzenia wspólnej polityki zagranicznej jaki obronnej;
4. Polska szlachta otrzymała prawo nabywania ziemi w Wielkim Księstwie Litewskim;
5. Wprowadzono wspólną monetę;
6. Dokonano unifikacji polskiego i litewskiego prawa.
Wielkie Księstwo Litewskie oraz Korona zachowały także pewne odrębne instytucje:
1. Wojsko dla każdego z członów;
2. Język urzędowy w Koronie i na Litwie pozostał bez zmian.
Analizując poszczególne postanowienia unii lubelskiej, moim celem jest próba zwięzłej odpowiedzi na pytanie: Czy unia lubelska doprowadziła do powstania Rzeczpospolitej Obojga Narodów jako unii realnej Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego, federacji wyżej wymienionych członów czy też może jedności państwa?
UNIA REALNA
Każdy z nas zapewne w szkole przyswoił wiedzę jakoby Korona i Wielkie Księstwo Litewskie zostały związane ze sobą za pomocą unii realnej. Twierdzenie to istotnie zajmuje pierwszorzędne miejsce w polskie historiografii, tak samo jak kiedy i współcześnie posiada swoich licznych zwolenników. Do jednego z nich można zaliczyć Stanisława Kutrzebę, który rozbierając na czynniki pierwsze ustrój Rzeczpospolitej wyraził pogląd, iż:Ustrój prawny sformułowany w Lublinie stanowił unię realną, jako, że tworzyła ją nie tylko wspólność władcy, ale i sejmu.
Jak widzimy zatem, teza o unii realnej oparta została w tym przypadku na wspólnym Sejmie walnym, czyli władzy ustawodawczej. To właśnie ona, obok władzy wspólnej głowy państwa w postaci króla, miała być podstawowym kryterium do uznania związku pomiędzy Koroną a Litwą za unię realną. Taki punkt widzenia Kutrzeby niejako nasuwa kolejne pytanie – jakie zatem istniały odrębności Wielkiego Księstwa Litewskiego, które pozwalały stawiać je w roli partnera Korony, a nie pewnej odrębnej kulturowo i historycznie prowincji Rzeczpospolitej? Z odpowiedzą na to pytanie spieszy Juliusz Bardach, powołując się z kolei na stanowisko Oskara Haleckiego:
Odrębność Wielkiego Księstwa przejawiała się w zachowaniu osobnego systemu litewskich urzędów centralnych, osobnego wojska litewskiego i skarbu, Jak to zauważył Oskar Halecki, stworzono władzę ustawodawczą we wspólnym sejmie, zachowując podwójną władzę wykonawczą w osobnych urzędach. Moneta miała być jedna, ale bita osobno w każdym z państw pod jego stemplem. Zachowała Litwa odrębne przywileje i własny system prawa sądowego.
Przytoczone powyżej odrębne instytucje do złudzenia przypominają współczesną konstrukcję państw o federacyjnej strukturze terytorialnej. Dlaczego zatem nie możemy mówić o Rzeczpospolitej Obojga Narodów jako federacji dwóch członów – Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego?
RZECZPOSPOLITA JAKO FEDERACJA
Z początku może wydawać się, iż unia realna a federacja stanowią to samo pojęcie. Z punktu widzenia politycznego nierzadko ciężko jest odróżnić te dwie formy struktur terytorialnych. Sytuacja ta jednakże nie ma miejsca w przypadku Rzeczpospolitej, gdzie każdy element władztwa został jawnie i dostatecznie określenie przyznany poszczególnym członom jako norma kompetencyjna. Elementem nas interesującym, niejako potrzebnym do potwierdzenia zaistnienia federacji w Rzeczpospolitej, jest władza ustawodawcza, a konkretnie istnienie ośrodka federalnego oraz regionalnego. Jak dobrze wiemy z historii, pierwsze z urządzeń prawnych nosiło nazwę sejmu walnego. Wystąpienie drugiego warunku pozostaje już jednakże sporne w doktrynie. Jakkolwiek możemy bez ogródek mówić o konwokacjach litewskich (które w sposób znaczący wpłynęły na ustawodawstwo na Litwie), nie wynikały one bynajmniej z wyraźnie udzielonej kompetencji w unii lubelskiej. De iure nie powinny mieć zatem miejsca, de facto zaś od pokoleń odgrywały i będą przez następne stulecie odgrywać fenomenalną rolę. Któż bowiem nie słyszał o III statucie litewskim? Nie mniej jednak, odkładając kwestie czysto formalne, a skupiając się na rzeczywistości, Juliusz Bardach z całą śmiałością nazywa Rzeczpospolitą jako federację:
Unia lubelska stworzyła, równoprawnych członów: Korony Wielkiego Księstwa. Podstawę prawną tej federacji stanowiła unia realna, oparta na wspólności władz naczelnych — króla i sejmu. Dodajmy, że wspólna też była elekcja monarchy, więc instytucja, dzięki której unia zdawała egzamin swej żywotności podczas każdego bezkrólewia. Instytucje wspólne — choć stosunkowo nieliczne w zestawieniu z tymi, które pozostały odrębne — miały przez swój ciężar gatunkowy w ówczesnym ustroju politycznym znaczenie decydujące, zapewniając sprawne na ogół funkcjonowanie federacji. Zdawano sobie z tego sprawę już współcześnie. Jerzy Ossoliński mówił w sejmie: „Rzeczpospolita […] :z tak wielu złożona narodów tylko sejmu niewzruszoną powagą swoją zatrzymuje unitatem.
Jak widać, nie brak w cytacie wzmianki o unii realnej. Zdaniem Bardacha jest ona jednakże podstawą do wytworzenia się w późniejszym okresie sprawnej federacji. Rzeczpospolita po prostu przyjęła pewne jednolite rozwiązania prawne, zachowując jednakże swoisty (tradycyjny) podział obu członów oraz ich niektóre kompetencje.
PAŃSTWO JAKO JEDNOŚĆ
W świetle dzisiejszej wiedzy o strukturach terytorialnych państwa, jedność państwa utożsamia się ze współczesnym państwem unitarnym. Koncepcja Rzeczpospolitej Obojga Narodów jako państwa jednolitego, czyli zaliczającego Wielkie Księstwo Litewskie na poczet prowincji o specyficznych kompetencjach, postawała stosunkowo niedawno. Autorem nowego spojrzenia na kwestię unii polsko-litewskiej jest Wacław Uruszczak. Dla zachowania ciągłości i merytoryczności wywodu, postanowiłem przytoczyć pełny fragment:
Zasada jedności Rzeczpospolitej oznaczała, że państwo było zasadniczo prawną całością, poddaną jednej władzy państwowej. Jedność państwa oznaczała, że wszystkie składające się na nie terytoria poddane były wspólnej władzy, którą sprawowali król oraz sejm walny. Jedność tę podkreślała nazwa państwa – Rzeczpospolita, która obejmowała wszystkie wchodzące w skład państwa terytoria. Nazwa ta upowszechniła się po zawarciu w 1569 r. unii między Królestwem Polskim i Wielkim Księstwem Litewskim w Lublinie. To właśnie akt unii lubelskiej tworzył jedną Rzeczypospolitą, stanowiąc w art. 1, że „Królestwo w postaci szlacheckiej Rzeczypospolitej, federację złożoną z dwóch Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie jest jedno nierozdzielne i nieróżne ciało, a także nie różna, ale jedna wspólna Rzeczpospolita, która się ze dwu państw i narodów w jeden lud zniosła i spoiła”. Jedność ta była pojmowana zgodnie z ograniczoną koncepcją państwa,według której na jedno ciało Rzeczpospolitej składały się różne jego członki, nierzadko odrębne pod względem prawnym. Rozpowszechniony w literaturze historycznej pogląd o federacyjnej strukturze Rzeczpospolitej w epoce nowożytnej, w skład której wchodziły w charakterze sfederowanych części Królestwo Polskie zwane Koroną oraz Wielkie KsięstwoLitewskie, nie jest dostatecznie przekonujący. Po roku 1569 nie istniały w Koronie i na Litwie własne, odrębne, suwerenne organy władzy państwowej. Jednakowoż jedność Rzeczpospolitej nie oznaczała pełnej jednolitości. Litwa zachowała odrębność prawną w zakresie prawa sądowego oraz częściowo publicznego. Podstawą tej odrębności był III Statut litewski obowiązujący na ziemiach Wielkiego Księstwa. Istniała na terenie Wielkiego Księstwa różna od koronnej władza sądowa, a także osobne wojsko i skarb lokalny. Korona i Litwa posiadały także własne urzędy ministerialne (centralne). Były one jednak poddane władzy królewskiej jednej dla całego państwa. Nie było natomiast na Litwie osobnej suwerennej władzy prawodawczej. Władzą był sejm walny wspólny dla całej Rzeczpospolitej. Zakres odrębności Wielkiego Księstwa nie był więc tego rodzaju, aby uznać, że zachowało ono status typowego państwa członkowskiego federacji. Na równi z Królestwem polskim, zwanym Koroną, Wielkie Księstwo było jedną z prowincji składających się na jedną Rzeczpospolitą. Wątpliwości budzi także utrwalony w nauce pogląd, że od 1569 r. Korona i Litwa pozostawały w stosunku unii realnej. Unia realna to termin prawny, oznaczający, że dwa państwa powiązane ze sobą zachowują swoją odrębność jako podmioty prawa międzynarodowego, jak też posiadają własne lokalne władze ustawodawcze, sądowe i wykonawcze. Łączy je natomiast wspólny urząd głowy państwa. Historycznym przykładem unii realnej były Austro-Węgry od 1867 r., które stanowiły w zasadzie dwa osobne państwa pod władzą jednego monarchy. Każde z nich zachowało własną podmiotowość prawno-międzynarodową, własną legislatywę i osobny rząd. Takim państwem z pewnością nie była Rzeczpospolita Obojga Narodów, gdzie Litwa i Korona połączyły się w jedno państwo – Rzeczpospolitą polsko-litewską, poddane jednej suwerennej władzy prawodawczej i wykonawczej. (…)
Zasada jedności Rzeczpospolitej nie oznaczała jej ustrojowo-prawnej jednolitości. Państwo nie było jednolite, lecz występowały różne odrębności na poziomie prowincji czy nawet województw i ziem. W szczególności odrębności te dotyczyły Litwy oraz Prus Królewskich. Zawarta w 1656 r. unia hadziacka z Kozakami przyznawała uprawnienia o randze autonomii województwom ukraińskim – kijowskiemu, bracławskiemu i czernichowskiemu. Nie przekreślało to jednak same zasady jedności Rzeczpospolitej. Zasada jedności nie stała bynajmniej w sprzeczności ani z praktyką zawiązywania odrębnej konfederacji szlachty w Wielkim Księstwie. Chodziło przecież o władzę nadzwyczajną, która nie należała do normalnych struktur państwowych. Także systemu alternaty w obsadzie urzędów czy w działaniach sejmu nie można traktować jako dowodu zachowania przez Wielkie Księstwo Litewskie po 1569 r. statusu samodzielnego państwo członkowskiego federacji czy tym bardziej państwa skonfederowanego. Alternata była konsekwencją równego traktowania szlacheckich obywateli Rzeczpospolitej.
Rzeczpospolita Obojga Narodów była w końcu unią realną Korony i Litwy, federacją czy może państwem quasi-jednolitym? Na to pytanie ciężko znaleźć jednoznaczną odpowiedź.Przez długie lata historycy nie wypracowali jednolitego stanowiska, chociaż akt unii nie stanowi dla nas żadnej tajemnicy. Ja jednakże mam nadzieję, iż brak jednoznacznej odpowiedzi z mojej strony nie zostanie uznany za poważne przewinienie autora, lecz za nakłonienie do głębszej refleksji nad strukturą terytorialną i polityczną Rzeczpospolitej Obojga Narodów.