Home Wpis Zjawisko sportu na łamach „Kuriera Warszawskiego” w 1912 roku. Część 11.

Zjawisko sportu na łamach „Kuriera Warszawskiego” w 1912 roku. Część 11.

przez historyk
0 komentarz

   Z innych ważniejszych zawodów międzynarodowych w „KW” opublikowano relacje własne z wyścigów samochodowych rozegranych w Monako oraz wyścigów konnych w Moskwie i Petersburgu. Interesująca wydaje się zwłaszcza ta pierwsza: „Sport automobilowy, który w obecnych czasach stał się, w bogatych sferach Europy, najpopularniejszym ze sportów miał w d. 28-ym z. m. w Monaco jeden z ważniejszych swych dni. W tym dniu mianowicie, po uprzedniem „corso” kwiatowem odbyło się, przed pałacem księcia Monaco, rozdanie nagród współzawodnikom, II-go już z rzędu (…) wyścigu-konkursu samochodów. Warunki konkursu tego były o tyle dobrze pomyślane, iż dawały możność wzięcia w nim udziału – z nadzieją odznaczenia – każdemu amatorowi, ponieważ: 1) uczestniczyć w niem mieli prawo członkowie klubów automobilowych, co wyłączało zawodowców i 2) był on ściśle turystyczny, z normą 25 kilometrów na godzinę. O wyniku konkursu decydowała większa liczba punktów (maximum 77), które się otrzymało: za dystans, szybkość, liczbę jadących osób, liczbę koni parowych motoru, wygląd estetyczny maszyny i wreszcie wartość maszyny. Wybór miejsca startu był dowolny”. Widać, jak bardzo różniły się kryteria i sposób przeprowadzenia rajdu samochodowego do tego, co obserwujemy dzisiaj. Był to bardziej pokaz osiągnięć technologicznych poszczególnych krajów niż wyścig, o czym czytamy dalej: „Konkurs ten był dla nas interesujący z tego względu, iż brał w nim udział rodak nasz p. Babczyński, a nawet uzyskał odznaczenie – jedno z pierwszych nawet (przedmiot artystyczny). Sędziowie, zresztą, z przysądzeniem nagród mieli dużo kłopotu, gdyż nie mogli przecież pominąć przemysłu francuskiego, który w dziedzinie automobilizmu bezwzględnie góruje, jak również nie nagrodzić przedstawicieli potężnego państwa północy Niemiec. To ostatnie z tej prostej przyczyny, iż niemcy teraz grają w ruletę najgrubiej i są reprezentowani w kasynie – najliczniej. No a ruleta, w państwie Monaco – to rząd! Przyznanie nagrody niemcom było więc koniecznością, motywowaną racją stanu. Bo nużby się obrazili? (…) Dla ścisłości dodać jeszcze należy, iż p. Babczyński, ze względu, iż nie należy do członków klubu w Warszawie, a jako członek innych klubów automobilowych – zapisywać się nie chciał, ubiegał się o zwycięstwo po nazwiskiem p. Meuneta. Jechał na maszynie typu „Landaulet Torpedo”, systemu „Knighta”, bezwentylowej”. Na przykładzie tego artykułu widać, jak istotne były i są dla wielu krajów związki sportu z polityką. Często podawano na łamach „KW” również m.in. wyniki turnieju szachowego, który rozgrywany był w Hiszpanii, w San Sebastian. Warto zauważyć, że zwyciężył mieszkaniec Warszawy – Rubinstein, za co otrzymał 5 tysięcy franków.

   Doniesienia z zagranicy stanowiły około 1/3 informacji o sporcie w „KW”, czyli dosyć dużo. Do tego należy zaliczyć również wiadomości z Galicji, chociaż traktowane były w zupełnie innym tonie, jako, że organizowane przez Polaków np. „Na regaty krakowskie zjechały w sobotę Towarzystwa wioślarskie z Warszawy, Poznania, Kalisza, Kruszwicy, Włocławka i Płocka. Gości „Sokół krakowski” przyjął uroczyście, na wieczornicy, w swym gmachu, gdzie po wspólnej wieczerzy ułożono program wczorajszych zawodów”. Nie znalazłem żadnych wzmianek o zawodach organizowanych przez Polaków lub żeby startowali w jakichkolwiek imprezach sportowych rozgrywanych na terenie zaboru pruskiego. Wynika to z faktu, że postępująca germanizacja utrudniała wszelkie polskie inicjatywy i wydarzenia kulturalne, w których zawierały się także widowiska sportowe.

Bibliografia:

  • „Kurier Warszawski” 1912.
  • Mała Encyklopedia Sportu, red. Kajetan Hądzelek, Warszawa 1985, t. I.
  • Mała Encyklopedia Sportu, red. Kajetan Hądzelek, Warszawa 1987, t. II.

You may also like

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. OK Więcej

Polityka prywatności i plików cookie