Strona główna » Historia rolet okiennych. Z sukna i muślinu.

Historia rolet okiennych. Z sukna i muślinu.

przez historyk
0 komentarz

Roleta, to nic innego jak tkanina, która jest zwijana na specjalnym drążku. Stosowana jest ona do zaciemniania pomieszczenia, toteż zawiesza się ją w oknie. Często wykonywana była roleta z grubszych materii, lub nawet tektur, aby do wnętrza mieszkania nie przenikały promienie słoneczne.

 

 

W Egipcie

Już przed wiekami w Egipcie, stosowano rolety z prasowanych zasuszonych traw. Kobiety często stosowały w swoich oknach rolety, aby pomieszczenie, w którym mieszkały nie było za bardzo nagrzewane słońcem. Faraon zaś, doglądający pracę niewolników, stosował sobie tak zwane rolety przenośne, które chroniły go przed słońcem na wolnej przestrzeni. W grobowcach faraonów natomiast, miejsce gdzie złożona była mumia króla Egiptu, oddzielano roletami bambusowymi od miejsca skarbczyku, czyli miejsca gdzie znajdowały się kosztowności głowy państwa, jakie zgromadził on sobie za życia.

 

Wieki średnie

W średniowieczu natomiast rzadziej niż w starożytnym Egipcie, rolety też miały zastosowanie w życiu ludzi. Były one jednak wykonywane z muślinu, czyli taniej ale delikatnej materii, która niestety była mnąca, a przede wszystkim więcej przepuszczała promieni słonecznych do wnętrza mieszkań ludzkich. Ale już wtedy ktoś wpadł na pomysł, aby ją wysmarować parafiną, co powodowało, że była ona bardziej szczelna i bardziej nadawała się do wszelkiego rodzaju zaciemnień. Stosowano zatem rolety w gabinetach monarszych, lub w komnatach dam, które na przykład przy oknie wykonywały swoją toaletę.

 

Rok 1669

W Danii niejaki Christian Faber, wymyślił grubszy materiał na rolety. A także powołał on do istnienia kilka fabryk produkujących wspomniane tkaniny roletowe tak więc, od jego nazwiska rolety nosiły miano faberek. W niektórych bogatych domach kopenhaskich pudełeczko, w które skręcany był sznurek roletowy, zrobione było ze złota, którego nawet nie widzieli zapraszani goście. Splendor ten był wiadomy tylko mieszkańcom tego bogatego domu, ale zawsze podnosił ich mniemanie o sobie. Rolety te często przedstawiały sceny z polowania, a były one haftowane haftem krzyżykowym

 

Okres II wojny światowej

W czasie wspomnianej wojny, wiele fabryk i przedsiębiorstw przestało istnieć w całej Europie, także przestały pracować fabryki produkujące rolety. Jedynie pozostawiono pracujących kilka prywatnych przedsiębiorstw papierniczych, którym Niemcy nakazali produkcję czarnych rolet papierowych, nadających się do zaciemniania okien przed ewentualnymi nalotami bombowymi.

 

Po wojnie

Po wojnie wynaleziono w Stanach Zjednoczonych mechanizm koralikowy, który wspomniane rolety zwijał i rozwijał w miarę potrzeby ich zastosowania. Sznurki już stosowano bardzo sporadycznie, także w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku całkowicie je wyeliminowano z użycia.

 

Koraliki z rolet…

Na Krynkach, pewien pan będąc bardzo chytrym człowiekiem, ukochanej swojego serca zamiast kupić piękne korale na rocznicę ślubu, zrobił jej korale ze starych mechanizmów roletowych. Kobieta nie chcąc mu robić wymówek, ubrała się w owe ustrojstwo i tak wspomniana para, wybrała się na wycieczkę do Muzeum w Iłży, świętując swój dzień zaślubin. Tam podobne koraliki zawieszone były przy okiennych roletach, zatem obdarowana kobieta była wręcz rozanielona sądząc, że jej korale są naprawdę bardzo cenne, bo takie same były w muzeum.

 

 

Ewa Michałowska- Walkiewicz

 

You may also like

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. OK Więcej

Polityka prywatności i plików cookie