Strona główna » Historia pasty do zębów

Historia pasty do zębów

przez historyk
0 komentarz

W dniu 20 marca obchodzony jest Dzień Higieny Jamy Ustnej. Ewa Michałowska – Walkiewicz udała się z wizytą do Iłży, by tam od pana Witolda Piekarskiego usłyszeć kilka ciekawostek na wspomniany temat. Jak wszyscy wiemy, pasty do zębów używamy codziennie, a jej zadaniem jest ochrona zębów przed próchnicą. Ludzie wiedzieli o tym od dawien dawna, a pierwsze środki do higieny zębów, były znane już w czasach starożytnych- wtrąca z uśmiechem pan Witold.

 

 

W starożytności
 

O zdrowe zęby dbano już w starożytności, a stosowane wówczas metody dziś wydawać by się mogły, że były bardzo dziwne. Starożytni Persowie i mieszkańcy  Rzymu, do czyszczenia zębów używali drobno zmielonego poroża zwierząt, a niekiedy i muszli ślimaków. Ale pamiętać należy, – jak nas informuje pan Witold, proszek ten często mieszano z ludzkim moczem. Już wtedy wiadomym było, że mocz zawiera w swoim składzie działający antybakteryjnie amoniak. Aby złagodzić przykry zapach wspomnianego specyfiku, dodawano do tej mieszanki również rozdrobnione zioła o odświeżającym aromacie, a najczęściej dodawano oczywiście miętę.


W średniowieczu

 

Średniowieczne sposoby dbania o higienę zębów, również mogą budzić zdumienie. Historycy bowiem mają dowody na to, że w niektórych miejscach na świecie do higieny jamy ustnej używano papek miodowych. Dodawano do nich rozdrobionych kwiatów i owoców, a nawet mięsa szczurów, lub wątroby jaszczurek. Takowe specyfiki- jak mówi pan Witold były bardzo drogie i stać było na nie oczywiście nielicznych. Ludzie z plebsu, najczęściej nieświeży oddech przegryzali miętą …tylko kłopot był gdy nastał okres zimy.


Okres oświecenia
 

Przełomem względem higieny, okazał się XVIII wiek. Wtedy to na Wyspach Brytyjskich wynaleziono szczoteczkę do zębów o kształcie znanym nam obecnie, a proszek do zębów zawierał domieszki gliceryny, dla tak zwanego poślizgu, by nie uszkodzić szkliwa. Podobno podczas gilotynowania szlachty w Paryżu smarowano wybranym skazańcom szyję, aby egzekucja była bardziej bezbolesna. Podobno madame Jackline śniła się przez 10 lat swoim sługom, ponieważ słabo jej nasmarowali szyję i trochę ją to bolało.

 

Pasta w szklanym słoiku

 

Znane nam współcześnie pasty do zębów, początkowo pakowano do szklanych słoików. Wielu w tym czasie wiadoma była historia pana Teofila Gałki z Pacanowa, gdy w wielkim afekcie żona rozbiła mu na głowie cały słoik z proszkiem do zębów, a on oblizując się mówił….chociaż zęby będą czyste…. Pierwszą pastę do zębów w tubce sprzedano w USA w 1896 roku, a wyprodukowała ją firma Colgate & Company. Stosowano już wtedy w jej składzie fluoru.

 

Jak zrobić pianę….

 

W dwudziestoleciu międzywojennym znana była historia, jak pewien bogaty hrabia chciał pomnożyć swój majątek i jego marzeniem stało się posiadanie wytwórni pasty do zębów. Wszystko było dobrze, ale nie wiedział on jak to zrobić, by pasta się pieniła. Zapytał zatem żony co ona dodaje, aby jej pranie miało pianę i lepiej prało. A ona mu na to odpowiedziała wierszem

….mój kochany

    nie ma piany

gdy nie dodasz ługa

a jak zmieszać jak to dodać

historia to długa

twoje stare kalesony trza trzeć mydłem szarym

wszystko brudne i śmierdzące…no bo żeś już stary…..

 

 

 

Ewa Michałowska – Walkiewicz

 

 

 

 

You may also like

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. OK Więcej

Polityka prywatności i plików cookie