Guy Sajer
„Zapomniany żołnierz”
Gdański Kantor Wydawniczy
Gdańsk 2009
„Zapomniany żołnierz” to książka wyjątkowa. Jej autor Guy Sajer, jako kilkunastoletni młodzieniec trafia na front II wojny światowej jesienią 1942 roku. Początkowo do jednostki transportowej, później do elitarnej Dywizji Gross Deutschland. Młody chłopak marzył o przeżyciu ekscytującej przygody, a ta przeistoczyła się w rozpaczliwa walkę o przetrwanie. Nie ma tu miejsca ma heroizm, rycerskość, czy wzniosłe uczucia.
To wojna widziana oczami zwykłego żołnierza, który uwierzył w propagandowe hasła, dał się omamić nazistowskiej propagandzie. Autor opisuje koszmar wojny w której brał udział, z perspektywy młodzieńca, który trafił w to piekło. To jedyna w swoim rodzaju opowieść o froncie rosyjskim, która swym realizmem, grozą i patosem przerasta wszystko, co dotychczas napisano na ten temat. Autor ma niezwykły talent do opisywania rzeczy z ogromną siłą ekspresji. Dzięki temu czytelnik nie może wątpić, ze to co autor przedstawia jest prawdziwe aż do bólu. Kiedy pisze o głodzie, śmierci, gorączce, krwi i strachu czujemy się tak, jak byśmy tam byli i przeżywali to samo. Sajer nie sili się na oryginalność, jest naturalny i pisze tak, żebyśmy mogli odczuć jego przeżycia tak, jak on to czuł. Prosto ale szczerze aż do bólu.
„Zapomniany żołnierz” to opowieść człowieka, na którym wojna zostawiła skazę do końca życia. Ogrom cierpień, stosy trupów, bezkresna Rosja i brak jakiegokolwiek sensu walki zostawiają nas z myślami o wojnie, o jej sensie i tragizmie. To książka, która zmusza nas czytelników do zastanowienia się choć przez chwilę nad sensem wojny, która niszczy wszystko co piękne i zostawia tylko zgliszcza tak materialne jak i duchowe. Polecam wszystkim tym, którzy interesują się II wojna światową, a szczególnie ludziom młodym, którzy do tej pory nie znali zbyt dobrze prawdziwej natury tego strasznego konfliktu. Ta książka pokazuje jakim złem jest każda wojna i jak wpływa na zwykłego człowieka, który jako żołnierz w niej uczestniczy. Autor cudem przeżył i dzięki temu mógł opisać koszmar jakiego był świadkiem.
Ireneusz Piątek