Historia mydła ma swoje źródło w Babilonii. Mistrzami w dziedzinie mydlarstwa stali się tubylcy syryjskiego Aleppo. Na Starym Kontynencie, początkowo wytwarzano je z tłuszczu zwierzęcego, jednak pod napływem mydła arabskiego, rozpoczęto jego produkcję z oliwy.
Marsylia stolicą mydlarstwa
Mydło na bazie oliwy, produkowane jest do dnia dzisiejszego w Marsylii we Francji. Najwcześniejsze informacje dotyczące produkcji mydła pochodzą z Babilonii z 2800 r. p.n.e. Babilończyków uznajemy za pierwszych wytwórców mydła, chociaż początkowo używali oni tego produktu przede do prania ubrań. Produkowali go oni łącząc wodę, alkalia i olejek kasjowy, znajdujący się w listowiu młodych gałązek i niedojrzałych owoców cynamonowca wonnego. Podczas panowania Nabonida, władcy państwa nowobabilońskiego państwa, receptura dotycząca wytworzenia mydła, zawierała już popiół, olejek cyprysowy i olej z nasion sezamu.
Państwo faraonów
Egipcjanie natomiast, do codziennej kąpieli używali mydła na bazie tłuszczów zwierzęcych i roślinnych zmieszanych z solami alkalicznymi.
Mydło w starożytnym Rzymie
Rzymski historyk Pliniusz Starszy opisał przepis na mydło produkowane w Rzymie. Opisał on ten produkt jako czyszczącą pomadę do włosów. Rzymianie od mydła woleli wmasowywanie olejów w skórę. Po pewnym czasie, oleje te zeskrobywano ze skóry razem z brudem.
Mydło w średniowieczu
W wiekach średnich, produkowano mydło z tłuszczów zwierzęcych. W Neapolu, mydlarze mieli swoją gildię, czyli cech mydlarski. Gildia zapewniała możliwość dzielenia się tajnikami produkcji mydła, wśród mydlarzy italskich.
Mydło marsylskie
Początki mydlarstwa we Francji sięgają wypraw krzyżowych. Mydło to jako swoją podstawową bazę posiadało oliwę z oliwek. Pierwsze prymitywne fabryki powstały w Prowansji w XII wieku, a od połowy XV stulecia, powstał prawdziwy przemysł mydlarski na szeroką skalę. Tradycyjne mydło marsylskie wytwarzane było z wody morskiej z Morza Śródziemnego, oliwy z oliwek i alkalicznego powstałego popiołu z roślin morskich. Tak zmieszane składniki ogrzewano przez kilka dni, ciągle mieszając. Po czym ostygniętą mieszaninę wlewano do form, a po jego stężeniu cięto na kawałki.
Ewa Michałowska -Walkiewicz
