„Wspomnienia żołnierza” to książka napisana przez generała Heinza Guderiana na początku lat pięćdziesiątych, a więc krótko po II wojnie światowej. Autor jako pierwszy z generałów niemieckich sięgnął po pióro. Chciał w ten sposób dać świadectwo minionemu okresowi. Przy pisaniu wspomnień przyświecało mu nie tylko takie ogólne przesłanie. Na kartach książki starał się oczyścić Wehrmacht z zarzucanych mu zbrodni wojennych. Twierdził, że Wehrmachtowi obcy był militaryzm i nacjonalizm, a także nazizm. Według niego armia jedynie odgrywała role obrońcy ojczyzny. To bardzo kontrowersyjna teza, ale pamiętajmy, że wspomnienia powstały kilka lat po wojnie i były pierwszą taka pozycją wydawniczą.
To znakomita książka. Wspomnienia Hansa Guderiana, czołowego dowódcy wojsk pancernych mają szczególne znaczenie dla każdego, który interesuje się II wojną światową. To człowiek, który miał ogromny wpływ na rozwój broni pancernej III Rzeszy. Był on jednym z głównych teoretyków i organizatorów tego nowego rodzaju wojsk niemieckich. Był dowódcą dywizji, korpusu, armii pancernej. W 1943 roku został Generalnym Inspektorem Broni Pancernej. Jesienią 1944 roku zostaje szefem Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych. Funkcję tę pełni do marca 1945 roku. Mamy tu więc wspomnienia generała, który przez dużą część II wojny światowej był w centrum wydarzeń jako jeden z ważnych jej animatorów. Począwszy od lat trzydziestych możemy prześledzić rozwój niemieckiej broni pancernej, powstawanie brygad, dywizji czy korpusów pancernych. Dość dokładnie opisany jest udział autora w kampanii wrześniowej, walk 1940 roku, a także działania na froncie wschodnim aż do momentu zdymisjonowania generała w grudniu 1941 roku. Guderian jest na początku zafascynowany osobą Hitlera, kiedy jednak na polach bitewnych Rosji zaczynają się porażki i klęski zmienia swój stosunek do wodza III Rzeszy. Zaczyna go obciążać za niepowodzenia, a ich przyczynę upatruje w nieliczeniu się Hitlera z opinią generalicji. Generał pułkownik Heinz Guderian był jednym z najlepszych dowódców Wehrmachtu, jako generał wojsk pancernych stworzył całkiem nowatorskie jak na owe czasy metody wykorzystania czołgów. Był ojcem Blitzkriegu w Polsce, Francji a także w początkowym okresie wojny z ZSRR. Obdarzony był intuicją, szybkością myślenia i podejmowania nawet w najtrudniejszych sytuacjach właściwych decyzji. Służbę rozpoczął w siłach zbrojnych cesarskich Niemiec, następnie służył w Reichswehrze, a kiedy utworzono Wehrmacht zrobił błyskawiczną karierę. Kiedy w 1933 roku kanclerzem Niemiec został Adolf Hitler, który miał wizje stworzenia nowoczesnej i silnej armii, zwrócił swoja uwagę na nowe rodzaje broni takie jak czołgi i samoloty. Tacy wizjonerzy jak Guderian idealnie pasowali do jego koncepcji. To on jako jeden z pierwszych zwrócił uwagę na olbrzymie możliwości broni pancernej i stał się jednym z głównych teoretyków i organizatorów tego nowego rodzaju wojsk niemieckich.
Momentami czyta się wspomnienia dość trudno, gdyż autor bardzo szczegółowo opisuje miesiące walk na froncie wschodnim. Takie dokładne przedstawianie obrazu walk dzień po dniu może znudzić szczególnie tych czytelników, którzy nie są tak bardzo zainteresowani co każdego dnia robiła ta czy inna dywizja. Jednak obraz walk daje nam dość czytelny przekaz sposobu dowodzenia Guderiana. Książka podzielona jest na 14 rozdziałów. Lata młodości i początki służby Guderiana jeszcze w armii cesarskiej są opisane dość pobieżnie, podobnie jak dojście Hitlera do władzy, oraz Anschluss Austrii i zajęcie Czechosłowacji. Także opis obu kampanii w Polsce i Francji nie zawiera zbyt wielu szczegółów, choć walki we Francji przekazane są dość dokładnie. Inaczej autor potraktował atak armii hitlerowskich na ZSRR. Tu możemy dokładnie prześledzić działania bojowe dowodzonej przez Guderiana 2 grupy pancernej, później przemianowanej na 2 armię pancerną.