Podczas drugiej wojny światowej z armii amerykańskiej walczącej w Europie zdezerterowało aż 50 tysięcy żołnierzy. Z Wermachtu mogło zbiec nawet 400 tysięcy osób, w tym ok. 89 tysięcy żołnierzy pochodzących z przyłączonych do III Rzeszy obszarów polskich.
Strach przed śmiercią
Za główną przyczynę dezercji uważany jest stres pourazowy. Młodzi żołnierze wyczerpani długotrwałą walką i nieustannym ostrzałem zwyczajnie nie wytrzymywali psychicznie ciągłego zagrożenia. Do takiego stanu rzeczy przyczynić się mogła również postawa dowódców, często niekompetentnych i bez doświadczenia, którzy niepotrzebnie narażali życie swoich podwładnych. Ponadto żołnierze borykali się z niedogodnościami związanymi z frontowym życiem, a więc niedożywieniem, brakiem snu, czy wychłodzeniem organizmu. I chociaż podczas drugiej wojny światowej członkowie armii amerykańskiej rezygnowali ze służby również z innych powodów, najczęstszą przyczyną dezercji był właśnie strach przed śmiercią.
Problem ciągle istnieje
Zespół stresu pourazowego, czyli PTSD ( z ang. post-traumatic stress disorder) istnieje niemal od zawsze i wraz z upływem czasu zyskiwał różne nazwy. Głośno o tym problemie zrobiło się po wojnie w Wietnamie, gdzie amerykańskim żołnierzom podawano narkotyki, aby złagodzić strach mężczyzn walczących na froncie. Kiedy jednak przestawały one działać, lęk przybierał na sile, a w efekcie kombatanci wojenni wracali do domu jako uzależnieni ludzie niezdolni do życia w społeczeństwie.
Z problemem stresu pourazowego borykają się również współcześni żołnierze powracający np. z Iraku, o czym można poczytać na http://polska.newsweek.pl/niewidoczne-rany,88754,1,1.html. Metody leczenia są różne – niektórzy uważają nawet, że w powrocie do zdrowia może pomóc marihuana. Póki co, w Polsce taka forma terapii nie jest legalna, gdyż nasze prawo zezwala wyłącznie na posiadanie nasion konopi (a do najbardziej popularnych należą nasiona marihuany feminizowane). Najczęściej więc stosuje się leczenie farmakologiczne i psychoterapię.
Kara za dezercję
Wróćmy jednak do dezercji podczas II wojny światowej. Wcześniej ucieczka z armii karana była śmiercią, z czasem się to zmieniło, ale nie wszędzie. Spośród wspomnianych już 50 tysięcy amerykańskich żołnierzy, którzy zrezygnowali z walki, tylko 49 zostało skazanych na śmierć. Inaczej sprawa się miała w przypadku III Rzeszy, gdzie skazanych zostało ponad 10 tysięcy osób; a także Armii Sowieckiej, w której żołnierz odmawiający szarży musiał zginąć.