Wczoraj na konferencji w Moskwie na temat obrony rakietowej (więcej tutaj) Szef Sztabu Generalnego FR Nikołaj Makarow ostrzegał. Federacja Rosyjska chciała gwarancji, że rozmieszczone w Europie elementy tarczy antyrakietowej jej nie zagrożą. Dzisiaj taka gwarancja została udzielona przez sekretarza generalnego NATO Andersa Rasmussena: "Nie mamy jakiegokolwiek zamiaru atakować Rosji.". Uznał też, że groźby są nieuzasadnione, system obrony, o którym mowa nie jest zaprojektowany tak, żeby zagrozić Rosji i jej przywódcy to wiedzą.
Trzeba poczekać teraz na ruch Rosjan. Czy wczorajsze wypowiedzi były tylko ostrzeżeniem i teraz, gdy gwarancje już zostały udzielone, Rosja wycofa się? A może będzie nadal grozić?