Tajemnicze obiekty
w Polsce
część II
Czy wiesz że …………
W kolejnym odcinku chciałbym opisać kilka miejsc w Polsce, które otacza mrok tajemnicy, czasami okraszonej dawką magii, gdzie podobno pojawiają się zjawiska paranormalne, duchy, czy inne nieznane postacie. Przedstawię także miejsca początków państwa polskiego, takie jak Ostrów Lednicki.
Jednym z takich miejsc jest położona w Beskidach Babia Góra ze swym najwyższym szczytem nazywanym Diablak (nazwę tłumaczą stare legendy. Jedna z nich mówi o tym, że na szczycie Babiej Góry diabeł budował zamek dla rozbójnika, który podpisał cyrograf. Niestety gdy zapiał kur, prawie już ukończony zamek zawalił się, grzebiąc w ruinach zbójnika. Dawne niemieckie mapy opisują ten szczyt jako Góra diabła. Diablak ten był świadkiem wielu zdarzeń od których ciarki przechodzą po plecach. W 1963 roku przy pięknej słonecznej pogodzie na Babiej Górze rozbił się śmigłowiec. Pilot i pasażerowie zginęli. Kilka lat później w zbocze góry uderzył samolot pasażerski. W katastrofie zginęły 53 osoby. Pewnego zimowego dnia grupka kliku narciarzy wybrała się w ten rejon. Kiedy nie wrócili na noc zarządzono poszukiwania. Okazało się że wszyscy zamarzli, a ich ciała znaleziono w śniegu. Innym razem grupa turystów przez wiele godzin błądziła praktycznie w miejscu nie mogąc znaleźć szlaku. Kiedy wreszcie dotarli do schroniska byli przemarznięci, ale także przerażeni tym, że jak mówili coś nimi kierowało praktycznie pozbawiając ich orientacji w terenie.
Bardzo ciekawym miejscem które warto, a nawet trzeba zobaczyć jest Ostrów Lednicki, który znajduje się na największej z wysp jeziora Lednica, położony między Poznaniem, a Gnieznem. Miejsce to niezwykłe bo związane z początkami państwa polskiego. To tutaj najprawdopodobniej doszło do chrztu Polski. Największy rozkwit Ostrowa przypada na rządy Mieszka I i jego syna Bolesława Chrobrego. Wyspę na której można zobaczyć pozostałości grodu kiedyś łączył z lądem drewniany most którego resztki można zobaczyć przy brzegu. Chodząc obok murów bardzo starego kamiennego grodu możemy przekonać się jak wyglądały grody z początków państwa polskiego.
W 1000 r. cesarz niemiecki Otto III razem ze swoim dworem przybył z pielgrzymką do Polski, do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie. Książę Bolesław Chrobry przyjmował cesarza po królewsku i po królewsku go obdarowywał, szczególnie cennym darem była relikwia św. Wojciecha (ramię). Cesarz podarował Chrobremu kopię włóczni św. Maurycego zawierającą fragment gwoździa z krzyża Chrystusa, a także podobno tron Karola Wielkiego wykonany ze złota. Jednak do dzisiaj nie wiadomo czy to była prawda, bo tron zaginał ukryty przez Polan tuż przed najazdem Brzetysława i ślad po nim zaginął.
Na Pogórzu Kaczawskim na Dolnym Śląsku wzniesienie Ostrzyca, stanowiące pozostałość po wygasłym wulkanie aktywnym miliony lat temu. Wznosi się na wysokość 501 m.n.p.m i zbudowana jest ze skał wulkanicznych. To rzadka u nas okazja żeby takie skały zobaczyć.
Niedaleko Poznania w Morawsku (rezerwatem przyrody Meteoryt Morasko), około 5 tys. nastąpiła katastrofa kosmiczna – spadł na ziemie meteoryt, który prawdopodobnie rozbił się na kawałki. Obecnie znamy 7 kraterów z których największy ma prawie 90 metrów średnicy i ponad 10 metrów głębokości. Największy z kraterów ma około 80-90 m szerokości i 11 m głębokości. Przez wiele lat znajdowano tam meteoryty a największy znaleziony w 2012 roku miał 261 kg. – to największy okaz znaleziony w Polsce.
Według legendy dawno, dawno temu jeszcze przed pojawieniem się człowieka na Ziemi, bóg Sziwa rzucił w różnych kierunkach świata siedem magicznych kamieni, z których każdy miał za opiekunkę którąś z planet Układu Słonecznego. Miejsca w które spadły zaczęły być magiczne i wypływała z nich boska energia. Nazywa się takie miejsca czakramami Ziemi. Takie miejsca mocy znajdują się m.in. a Rzymie, Jerozolimie, Delhi, Mekce.
Jednym z największych na całej planecie jest czakram wawelski, (jest umiejscowiony na terenie nieistniejącego już kościoła św. Gederona na Wzgórzu Wawelskim), który jak zapewniają geomanci, różdżkarze i bioenergoterapeuci wywiera zbawienny wpływ na całą Europę Wschodnią. Już od lat przyjeżdżają w to miejsce różni ludzie i niektórzy z nich twierdzą, że czują tam energię która wręcz przepływa olbrzymią falą przez ich ciała.
Można w to wierzyć, albo nie ale pójść i przekonać się osobiście na pewno nie zaszkodzi.
Ireneusz Piątek
Po więcej ciekawostek zapraszamy TUTAJ
