Strona główna » „Polscy terroryści”

„Polscy terroryści”

przez historyk
0 komentarz

 

 

 

 

 

Czy walka o ojczyznę usprawiedliwia największe zbrodnie?

 

Działali w tajemnicy. Wtapiali się w tłum. Uderzali z zaskoczenia. Za wolną Polskę byli gotowi oddać wolność i życie. Zaborcy nazywali ich „terrorystami”. Sami woleli mówić o sobie: bojownicy, rewolucjoniści.

 

Organizowali zamachy na życie rosyjskich przywódców. Napadali na banki, pociągi i urzędy. Nikt ich nie szkolił, a i tak doszli do perfekcji w sztuce kamuflażu, przemytu, zdobywania informacji. Równie sprawnie walczyli słowem co rewolwerem czy dynamitem. W Warszawie, Berlinie, Paryżu i Londynie – wszędzie pozostawali o krok przed carską Ochraną. Każdego dnia robili wszystko, by dać Polakom nadzieję na niepodległość.

 

Byli wśród nich wielcy bohaterowie. Byli wielcy patrioci. Byli też wieczni żołnierze, gotowi do najgorszych aktów terroru w imię wielkiej idei. O wielu historia zapomniała. Inni stworzyli elitę II Rzeczpospolitej. Ale czy ktokolwiek pamięta, że wcześniej byli terrorystami?

 

 

 

Wojciech Lada, dziennikarz. Zajmuje się historią, muzyką i literaturą. Najdłużej związany był z dziennikiem „Życie Warszawy”, ale regularnie pisywał też do tygodników opinii, pism i portali muzycznych, a także miesięczników historycznych. W 2010 opublikował książkę Wielkie ucieczki poświęconą nielegalnemu przekraczaniu granic PRL-u.

 

 

 

You may also like

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. OK Więcej

Polityka prywatności i plików cookie